Myślę, że nie muszę nikomu udowadniać, jak bardzo cenię sobie możliwości pracy zdalnej :). Daje mi ona ogromną satysfakcję, ale i poczucie, że robię coś, co uwielbiam, w sposób, jaki cenię. Tyle że praca zdalna to nie tylko zalety. Bo wiąże się z nią prokrastynacja, która często spędza sen z powiek, szczególnie osobom początkującym.
Prokrastynacja
Widząc listę zadań i bardziej lub mniej odległe terminy możemy czasem pomyśleć sobie „jeszcze zdążę to zrobić, mam czas”. I nie wiemy kiedy, ale on ucieka. I o ile zwracamy ogromną uwagę na zadania dla klientów (te zazwyczaj są naszym priorytetem), to o swoich biznesach zapominamy.
Artykuł na bloga? Napiszę jutro. Post w social mediach? Przecież w zeszłym tygodniu umieściłam 3 posty, jak teraz odpuszczę, to nic się nie stanie.
Nawyk odkładania
Takie odłożenie jednego, czy dwóch zadań od czasu do czasu krzywdy nikomu nie robi. Gorzej, jeśli prokrastynacja wejdzie nam w nawyk. Wtedy zaczynamy odkładać bieżące sprawy na terminy coraz bardziej odległe, a samych zadań zaczyna się zbierać i zbierać i zbierać…
Aż w pewnym momencie nie wiemy, w co ręce włożyć.
Równowaga
Osobie, która nie radzi sobie z prokrastynacją zaczyna zaburzać się zarządzanie czasem (albo raczej zarządzanie sobą w czasie). Wtedy nie ma siły, by udało się nam odnaleźć w koncepcji work life balance. A to przecież ona pomaga zachować równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym.
Równowaga jest niezbędna w wielu sferach życia. Także w zawodowej — szczególnie jeśli pracujemy w domu, zdalnie i dookoła jest ogrom rozpraszaczy. I nie mówię nawet o tak oczywistych, jak powiadomienia w telefonach. Często problem nasilają nasi bliscy. Nie zawsze, szczególnie gdy dopiero zaczynamy przygodę z pracą zdalną, rodzina rozumie, że nasz czas na pracę to po prostu czas na pracę. Powinni być świadomi tego, że przerwaną „myśl” trudno jest później odzyskać. Odrywanie się w połowie zadania jest zdecydowanie tym, co nam utrudnia codzienność.
Jak walczyć z prokrastynacją?
Wbrew pozorom nie jest to łatwe. Często prokrastynacji towarzyszy brak motywacji i determinacji. Co tylko powoduje potęgowanie problemu i piętrzenie zaległych zadań…
- Zaczynaj od zadania, które jest najbardziej wymagające. Warto to robić z dwóch powodów. Po pierwsze jesteś w pełni sił i łatwiej się skupić. Po drugie, będziesz miała ogromne poczucie satysfakcji, które dodatkowo napędzi Cię do działania.
- Dziel zadania na mniejsze. Czasem widząc jakieś zadania jesteś przerażona. Gdy podzielisz je na mniejsze części, etapy, dużo łatwiej będzie Ci je wykonać.
- Nie odkładaj – tak po prostu. Gdy kusi Cię, by odłożyć zadanie na później, nie rób tego. Wypełnij plan działania, a po wszystkim będziesz mogła z „czystą” głową wypocząć.
- Staraj się organizować czas. Wypróbuj metodę „30-10”. Określ te rzeczy, które musisz zrobić oraz te, których robienie sprawia Ci przyjemność, a które zwykle skutecznie odciągają Cię od pracy. Nastaw budzik na pół godziny. W czasie tych 30 minut pracuj z pełną koncentracją nad zadaniem. Po tym czasie przychodzi moment na 10 minut przyjemności, czy po prostu odpoczynku. Po tej przerwie, wracasz znowu do pracy.

A na koniec…
Praca zdalna nie jest dla każdego… Niektórym pracuje się lepiej w domowym zaciszu, innym jedynie zatłoczone biuro pomaga w skupienia i flow.
Praca zdalna wymaga samodyscypliny i dobrej organizacji czasu. Ważna jest regularność i konsekwencja. Bez nich trudno będzie ruszyć z miejsca. Z drugiej strony, każdego od czasu do czasu dopada prokrastynacja. Nie miej więc wyrzutów sumienia i pamiętaj o work life balance. Nie zatrać się w pracy, zupełnie zapominając o tym, co sprawia Ci radość.
